”Czy jest przyjaciel równy mu, co ścieżkę wskaże Ci. Uczciwe serce, wierny druh, duch wielki w oczach lśni.
Artysta w pracy, w sportach mistrz, rodzinny i stad stróż. Faworyt królów, pieszczoch dam, to przecież pies i już!
Choć ciałem raczej mały, to podbił on świat cały...”
Artysta w pracy, w sportach mistrz, rodzinny i stad stróż. Faworyt królów, pieszczoch dam, to przecież pies i już!
Choć ciałem raczej mały, to podbił on świat cały...”
Podczas jednego ze spacerów do pobliskiego parku we Wrocławiu spotkaliśmy kilkuletnią dziewczynkę z dziadkiem i małym szczeniaczkiem. Widać było, że szczeniaczkowi sprawia ogromną frajdę bieganie z dzieckiem, że jest szczęśliwy. Po chwili przyglądania się temu uroczemu widokowi mała suczka przybiegła do nas, aby się przywitać. Była taka wesoła, przyjazna, wyglądała jakby cały czas się uśmiechała!
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem.
Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie." M. Siegal
Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie." M. Siegal
Niedługi czas potem podczas jednej z pieszych wycieczek po Karkonoszach spotkaliśmy rodzinę z dwójką dzieci i dorosłym goldenem. Zachwyciło nas to, że również dorosły pies jest tak bardzo aktywny, bawi się z dziećmi, widać było, że towarzystwo ludzi daje mu bardzo dużo energii i uciechy. Jednocześnie można było od razu zauważyć jak bardzo jest psem zrównoważonym, charakteryzującym się dużą cierpliwością. Wtedy zakochaliśmy się w tej rasie całkowicie i postanowiliśmy rozpocząć poszukiwanie naszego wymarzonego szczeniaczka.
Po kilkumiesięcznych intensywnych poszukiwaniach naszej wymarzonej suczki pojechaliśmy po Nelę w okolice Poznania. Nelę sprowadziliśmy do Wrocławia 6 września 2008 roku. Był to jeden z najszczęśliwszych dni w naszym życiu. W końcu z narzeczonym poczuliśmy, że mamy coś wspólnego, kogoś kto nas złączył jeszcze bardziej ze sobą, za kogo wspólnie musimy wziąć odpowiedzialność i wspólnie zająć się wychowaniem i opieką przez wiele, wiele lat.
Po kilkumiesięcznych intensywnych poszukiwaniach naszej wymarzonej suczki pojechaliśmy po Nelę w okolice Poznania. Nelę sprowadziliśmy do Wrocławia 6 września 2008 roku. Był to jeden z najszczęśliwszych dni w naszym życiu. W końcu z narzeczonym poczuliśmy, że mamy coś wspólnego, kogoś kto nas złączył jeszcze bardziej ze sobą, za kogo wspólnie musimy wziąć odpowiedzialność i wspólnie zająć się wychowaniem i opieką przez wiele, wiele lat.
„Kto ma psa ten wie, ile jest przyjaźni w psie, ile do zabawy gotowości, ile wesołości i wierności.”